Aktualności

22 metrowe ryby w 4 dni!!!

Pierwszy raport ze środkowej Irlandii

Oto pierwszy raport Jacka Gornego z nowego miejsca w środkowej Irlandii:

Mamy zimę. Generalnie odpoczywamy, ale jeśli pogoda jest OK - jedziemy na ryby! W ostatnim tygodniu udało mi się wyskoczyć cztery razy. Świetne warunki pogodowe (ciepło i wiatr około 10-15 km/h) pozwalały odwiedzić każde wytypowane miejsce. Ryby dopisały w 100%. Żerowały całe dnie, co pozwoliło zrobić niesamowity wynik!

Poszczególne dni wyglądały tak:

Dzień 1: Dwóch łowiących, metoda trolling, czas 4,5 godziny, wynik - szczupaki 90, 91, 94, 101, 105, 105 cm!

Dzień 2: Jeden łowiący, metoda trolling, czas 7 godzin, wynik - szczupaki 87, 95, 97, 103, 105, 107, 112 cm!

Dzień 3: Jeden łowiący, metoda spinning, czas 8,5 godziny, wynik - szczupaki 97, 97, 98, 100, 102, 106, 108, 108, 110, 111, 113 cm!!!

Dzień 4: Dwóch łowiących, metoda spinning, czas łowienia 8,5 godziny, wynik - szczupaki 111, 110, 109, 104, 103, 103, 101, 98, 97, 95, 87, 85, 80 cm!!!

Łącznie złowiliśmy 37 szczupaków, 22 powyżej 100 cm! W tym sześć 110 cm+!

Jacek Gorny

15.12.2016

Poszerzamy ofertę w Irlandii

Nowe miejsca na 2017

Nasze nowe propozycje w Irlandii na sezon 2017 przedstawia Jacek Gorny – nasz znakomity przewodnik wędkarski i partner.

Szanowni Wędkarze!

Jak zapewne wiecie, Irlandia jest jednym z najlepszych miejsc do połowu dużych szczupaków. Tutaj na miejscu dbamy o to, aby Wasze wyprawy były jak najbardziej owocne. Polityka naszej firmy jest bardzo prosta: chcemy zawsze zrobić wszystko, abyście wracali do domu bardzo zadowoleni. Każdego roku staramy się dodać jakieś nowości do naszej oferty - tak będzie również w sezonie 2017! Od przyszłego roku zwiększamy mocno zasięg naszego działania. Do tej pory bazowaliśmy na łowiskach zachodniej Irlandii, które wielu z Was dobrze już poznało. Od przyszłego sezonu będziemy również łowić na systemie rzeki Shannon (środkowa Irlandia), w skład którego wchodzi sama wspomniana rzeka, jak i jeziora Ree, Derg oraz dużo mniejszych łowisk, które słyną z wielkich szczupaków. Tereny te od zawsze uważane są za centrum irlandzkiego wędkarstwa szczupakowego.

Mimo, że nigdy nie narzekaliśmy na wyniki wędkarskie (zeszły sezon to 187 szczupaków powyżej 100 cm) postanowiliśmy łowić jeszcze więcej! Pomogą nam w tym nasze nowe miejsca, które są bardzo rybne. Oczywiście wyszukaliśmy dla Was na tym terenie również świetne miejsce zakwaterowania. Reasumując: Mamy teraz dwie "bazy": jedna to zachodnia Irlandia (Corrib i okolice), a druga - środkowa część Zielonej Wyspy. W zależności od pory roku będziemy wybierać tę lokalizację, która pozwoli nam uzyskać lepsze wyniki! Tego nie znajdziecie nigdzie indziej... Tylko firma Eventur Fishing da Wam takie możliwości.

Serdecznie zapraszamy!

Jacek Gorny

15.12.2016

Kameralne, luksusowe miejsce na Alandach!

Wyprawa testowa

Alandy

Z przyjemnością informujemy Państwa o kolejnej nowości, którą przygotowaliśmy dla Was od sezonu 2017. To kameralny, luksusowy i co najważniejsze profesjonalny ośrodek wędkarski na Wyspach Alandzkich. Dwa domki o bardzo wysokim standardzie zlokalizowane są w pięknej okolicy i dają gościom pełną prywatność. Do tego dochodzą duże, bezpieczne łodzie z mocnymi silnikami i nowoczesną elektroniką (wysokiej klasy echosonda, GPS i ploter). Silnym punktem oferty jest również właściciel, który jest zarazem znakomitym przewodnikiem wędkarskim łowiącym na alandzkich wodach od kilkunastu lat.

Okoliczne łowiska (istnieje możliwość wykupienia licencji na olbrzymi obszar) obfitują w szczupaki i okonie. W kilku miejscach można też skutecznie połowić sandacze, niestety z reguły niezbyt duże sztuki. Łowisko jest bardzo żyzne (dużo podwodnych łąk, gęste trzcinowiska) i urozmaicone (blaty, górki podwodne, wyspy, cyple, zatoki…) Coś dla siebie znajdą tutaj też miłośnicy białej ryby (leszcz, lin, płoć) oraz troci (szczególnie wiosną i późną jesienią).

Alandy od kilku sezonów wśród wędkarzy w naszym kraju poszły w zapomnienie. Klienci chętniej wybierają bliższą i nieco tańszą Szwecję. To miejsce przypomina jednak, że na położone na środku Bałtyku Alandy warto jeździć i że jest to naprawdę wspaniała alternatywa dla wędkarskich urlopów w sąsiedniej Szwecji czy Finlandii.

22.11.2016

Najlepsze jezioro na metrówki?

Wyprawa testowa na Varpen

Varpen

Na sezon 2017 wprowadzamy do oferty jezioro Varpen położone w gminie Bollnäs, około 370 km na północ od Sztokholmu. Wróciliśmy właśnie z testowej wyprawy ma to łowisko i z pełnym przekonaniem możemy powiedzieć, iż zbiornik ma olbrzymi potencjał jeśli chodzi o szczupaki przekraczające 100 cm długości. Ich populacja jest bardzo liczna, a szansa na spotkanie z taką rybą jest na Varpen większa, niż na innych znanych nam w Szwecji wodach. Podczas naszego 5-dniowego wędkowania złowiliśmy 8 szczupaków przekraczających metr: 101, 102 (x2), 103, 104, 107, 110 oraz 112 cm. Wszystkie ryby były w świetnej, jesiennej kondycji. Ostatniego dnia pobytu, wędkujący obok nas znajomy ze Szwecji złowił natomiast szczupaka o długości 115 cm.

Do wyłącznej dyspozycji naszych klientów oferujemy komfortowy 4-osobowy domek (nad samą wodą) oraz 2 łodzie wyposażone w silniki 15-25 KM i nowoczesne echosondy. Pełny opis łowiska Varpen jest już na naszej stronie, a materiał filmowy z tej wyprawy będą mogli Państwo obejrzeć za kilka miesięcy w internecie. Za pomoc w jego realizacji serdecznie dziękujemy ekipie Crazy Fisherman, która towarzyszyła nam na wyjeździe. Jak zwykle wykonali kawał dobrej roboty!

19.10.2016

Robert Taszarek w nowej bazie Gamleby

Zapraszamy na grube szczupaki!

Taszarek

Od sezonu 2017 nasz wspaniały wędkarski ekspert – Robert Taszarek – będzie rezydentem i przewodnikiem wędkarskim biura Eventur w nowej bazie: słynnej szkierowej zatoce Gamleby. Po kilku latach pracy w szkierach Valdemarsvik oraz Gryt Robert przekonał do swego serwisu duże rzesze klientów, którzy osiągnęli pod jego okiem bardzo dobre wyniki wędkarskie. Zgodnie z sugestiami tych wędkarzy, którzy pragnęliby poznawać wraz z Robertem coraz to inne łowiska Szwecji, nasz Mistrz będzie tym razem prezentował przez kilka wiosennych tygodni zatokę Gamleby - jedno z najlepszych szkierowych miejsc na połów dużego wiosennego szczupaka. Ryby tego gatunku, wśród których jest wiele okazowych olbrzymów, jeszcze zimą masowo spływają w te okolice na tarło, aby zaraz po jego odbyciu rozpocząć intensywny żer. Jesteśmy pewni, że odniosą tam Państwo wraz z Robertem wiele cennych sukcesów!

21.09.2016

Czas okonia w Szwecji

Zbliża się jesień i spinningowe ostatki

Czas okonia w Szwecji

Lato oraz jesień to znakomita pora na spinningowe połowy okoni w szwedzkich szkierach i jeziorach. A wiemy, ze polscy wędkarze bardzo lubią polować na ten gatunek, ze względu na możliwość zastosowania lżejszego sprzętu i finezyjnych technik, mnóstwo towarzyszących temu emocji oraz – co tu kryć – niezwykle walory smakowe garbusów.

Dostaliśmy ostatnio meldunek od naszego stałego klienta Rafała z Warszawy, który spędził na początku sierpnia kilka dni w szkierach Kallsö wraz ze swym 12-letnim synem Mateuszem. Obaj panowie wrócili z wyjazdu niezwykle zadowoleni, bo grube okonie brały jak szalone – i to już zaledwie 300 metrów od przystani! Pasiaki miały zazwyczaj od 30 do 40 centymetrów długości, ale trafiły się też sztuki nieco większe o masie ponad 1 kg. Dziennie można było złowić nawet kilkadziesiąt sztuk takich pięknych drapieżników na osobę, ale na patelni lądowały oczywiście tylko nieliczne. A dodatkową atrakcją były „przyławiane” od czasu do czasu szczupaki dochodzące do 3 i pół kilo. Jak na wakacyjne łowienie w rodzinnym gronie – prawdziwa rewelacja!

Zbliża się jesień. Brania okoni powinny być dalej znakomite, a do tego dojdzie jeszcze coraz aktywniejszy szczupak – i to znacznych rozmiarów. Zapraszamy zatem na spinningowe ostatki do Szwecji, bo na pewno warto!

17.08.2016

Nowości 2017!

Norwegia

Norwegia

Tomek Wieczorek wrócił właśnie z północnej Norwegii gdzie wraz z grupą kolegów testował nowe łowiska. Wyjazd bardzo się udał, a nowo odkryte wody w rejonie Loppa i Senja okazały się super zasobne w ryby. Złowionych zostało między innymi 5 halibutów oraz niezliczona ilość dorszy, czarniaków i innych gatunków. Baza mieszkaniowa oraz sprzęt pływający również odpowiadały wysokim standardom naszego biura i nowe łowiska zostaną wprowadzone do sprzedaży w ciągu kilku najbliższych tygodni. Już teraz serdecznie Państwa zapraszamy do skorzystania z naszych świeżych, norweskich propozycji.

Zobacz reportaż z wyprawy

01.08.2016

Najmłodsi na rybach

Zatoka Slatbaken

Slatbaken

Pojechaliśmy w 9 osób: 4-ech ojców i 5-cioro łobuziaków w wieku 6-11 lat. Okazało się, że szwedzkie szkiery potrafią obdarzyć wspaniałymi rybami nawet podczas upalnego, lipcowego lata. Ryby brały dość chimerycznie i krótko w ciągu dnia (woda w zatoce Slatbaken miała od 20 do 22 °C!), ale to wystarczyło aby przeżyć wraz z dzieciakami wspaniałą i nietuzinkową przygodę (największe szczupaki miały odpowiednio 109 oraz 101 cm). Bardzo polecamy wszystkim rodzicom taką formę wypoczynku – w ciszy, w pięknych okolicznościach przyrody, a do tego z wędkarskimi emocjami. Poza wędkowaniem paliliśmy ogniska, graliśmy w piłkę i jeździliśmy na wycieczki podglądać szwedzkie łosie. Zresztą zobaczcie sami poniższą galerię z tej rodzinnej wyprawy!

Maciej Rogowiecki

12.07.2016

Dwa jeziora w Szwecji

Wiosenny test nowych łowisk

Dwa jeziora w Szwecji

Pod koniec maja br. grupa naszych kolegów przetestowała dla nas dwa nowe łowiska w Środkowej Szwecji. Pierwsze z nich zaimponowało rozmiarami łowionych ryb - mimo złej deszczowej pogody padło kilka naprawdę okazałych szczupaków. Drugie jezioro, położone w spokojnej, wiejskiej okolicy, posiada z kolei wiele typowych stanowisk dla herbowego drapieżnika szwedzkich wód, czyli tak lubianych przez naszych klientów rzadkich trzcinek bądź płytkich kamienistych raf. Tam też padło kilka ładnych sztuk.

Jest szansa, że oba miejsca wejdą do naszej oferty w sezonie 2017. Jesteśmy obecnie w trakcie negocjacji warunków. Jest też parę szczegółów – głownie w kwestii sprzętu pływającego - które wymagają poprawy, co już zasugerowaliśmy gospodarzom. Zobaczymy, jaki będzie efekt. Jeśli tylko dojdziemy do porozumienia, oba jeziora zostaną szerzej zaprezentowane na naszej stronie i wystartuje sprzedaż.

Zapraszamy do obejrzenia reportażu z wyjazdu naszych kolegów:

fishingexplorers.com/majowy-wypad.html

20.06.2016

Grube pstrągi na Islandii

Powrót na Thingvallavatn

Thingvallavatn

Wiecie, że istnieje jezioro, na którym regularnie łowi się potokowce o średniej masie 4-5 kg, a często padają tam ryby w granicach 8-10 kg?! To Thingvallavatn na Islandii, które odwiedziliśmy właśnie po raz trzeci. Pogoda nie rozpieszczała (okresy bezwietrzne na przemian z prawdziwym huraganem), ale daliśmy radę. O ryby było trudniej niż na poprzedniej wyprawie, ale każdy zaliczył wymarzonego pstrąga. To łowisko to niesamowite miejsce, dla prawdziwych muchowych koneserów. Za rok oczywiście znów tam wracamy, więc zapisujecie się jeśli ktoś ma ochotę spotkać się z pstrągiem XXL. Tymczasem obejrzyjcie galerię autorstwa Maćka Rogowieckiego, który opiekował się tegoroczną grupą.

17.06.2016

Szwedzki zlot jerkbait.pl

Tym razem w Syrsan

jerkbait.pl

W połowie maja mieliśmy przyjemność po raz trzeci z rzędu organizować wędkarski zlot dla naszego partnera – portalu www.jerkbait.pl

22 uczestników gościło tym razem na szwedzkich szkierach w zatoce Syrsan. Wyjazd się udał, choć zabrakło niestety dużych ryb. Mniejszych i średniaków grupa złowiła ponad 1000 sztuk, ale największy szczupak mierzył tylko 93 cm. Jak na tę wodę to bardzo przeciętny wynik. Z podobnym brakiem żerowania większych szczupaków mieliśmy także do czynienia na innych szwedzkich łowiskach na południu kraju w tym okresie. Z jakiś powodów duże ryby nie żerowały, a jedynie odprowadzały przynęty do łodzi. Na szczęście pod koniec maja sytuacja wróciła do normy, a nasze grupy meldują nam już o wielu rybach przekraczających 100 cm.

16.06.2016

Nowy film ze Szwecji

Relacja z Jordö

Zapraszamy na krótką filmową relację z Jordö. Materiał nakręciła zaprzyjaźniona grupa czeskich wędkarzy. Jordö to jedno z naszych ulubionych miejsc na szczupaki w Szwecji – blisko Karlskrony, bardzo dużo ryb w wodzie i dobra infrastruktura dla wędkarzy. Wkrótce na miejscu pojawią się nowe silniki do wędkarskich łodzi – Suzuki o mocy 15-25 KM.

https://youtu.be/jDl6YD5uQIc

31.05.2016

Mocny początek w Szwecji!

Wieści z pierwszej wiosennej wyprawy 2016

Mocny początek w Szwecji

Kilka dni temu zakończył się nasz wczesnowiosenny pobyt w szkierach w okolicach wyspy Kallsö (rejon archipelagu Św. Anny).

Obawy, że termin jest zbyt wczesny i ryby nie będą współpracować, na szczęście okazały się całkowicie bezpodstawne. Dopisała pogoda (6 dni pięknego słońca) i ryby! Szczupaki brały jak oszalałe. Każdy z nas pobił swój najlepszy ilościowy wynik na wyprawach do Szwecji. Zdecydowana większość ryb nie powalała wielkością, ale trafiło się też kilka "rodzynków", którymi chwalimy się w galerii. Udało nam się również w kilku miejscach znaleźć ładne okonie. Co ciekawe złowiliśmy też kilkanaście przyzwoitych sandaczy (na metrowej głębokości, mętna woda przy trzcinach)...

Wczesna wiosna nadal jest przez wędkarzy bardzo niedoceniana. Okazuje się jednak, że już w kwietniu warto rozprostować plecionki po zimie. Ryby biorą doskonale, a pogoda bywa lepsza niż w majowym szczycie wędkarskiego sezonu.

Z wędkarskim pozdrowieniem,
Tomek Wieczorek i Zespół Eventur Fishing

20.04.2016

Rekordowe karanksy na Sri Lance

Klienci Eventuru właśnie wrócili z wyprawy

Sri Lanca

Nasza pierwsza w historii biura grupa właśnie wróciła z tygodniowego wędkowania na Oceanie Indyjskim u wybrzeży Cejlonu (Sri Lanka). Wody otaczające wyspę należą do najlepszych łowisk dużych GT (Caranx ingnobilis) na naszej planecie i nasi klienci potwierdzają te doniesienia. Brań na Sri Lance nie ma wyjątkowo dużo – zazwyczaj jest to kilka uderzeń dziennie na osobę w dużego poppera lub stickbaita. Za to rozmiary karanksów są imponujące i największe łowione ryby mogą mieć ponad 50 kg! Nasi wędkarze aż takich kolosów nie złowili, ale kilkanaście GT w przedziale 30-42 kg w zupełności wystarczy aby uznać wyjazd za udany! Pełna oferta dotycząca Sri Lanki ukaże się niebawem na naszej stronie internetowej, a tymczasem zapraszamy do obejrzenia kilku zdjęć, które przesłała nam grupa.

22.03.2016

Pierwsza wyprawa na Vanuatu

Mogło być lepiej...

Vanuatu

Wyjazd na archipelag dziewiczego Vanuatu (Pacyfik, Morze Koralowe) planowaliśmy od ponad roku, a zanim się obejrzeliśmy już jesteśmy z powrotem. Połowiliśmy niestety poniżej oczekiwań. Pogoda nie sprzyjała, było wietrznie i tylko raz udało się popłynąć w najlepsze rejony łowiska. Przez pozostałe 5 dni zmuszeni byliśmy łowić w bezpośrednim sąsiedztwie naszej wędkarskiej bazy, co przełożyło się niestety na wyniki. Padło co prawda kilka bardzo dużych ryb, ale generalnie brań (szczególnie na ulubiony przez wszystkich popping) było mniej niż oczekiwaliśmy. Do największych ryb wyjazdu możemy zaliczyć cztery karanksy olbrzymie (GT) w okolicach 30 kg (największy 38 kg) oraz kilka potężnych rekinów (największy żarłacz srebrnopłetwy ważył ponad 100 kg). Pechowy okazał się dla całej grupy także jigging. Spotkania z dużymi rybami (przede wszystkim tuńczyki psie oraz rekiny) były znacznie częstsze niż w przypadku poppingu, ale w większości tych starć nasz sprzęt nie dał po prostu rady. Brały ryby tak duże, ze albo wchodziło w podwodne rafy (tuńczyki) i rwały plecionki albo przegryzały 200–funtowe przypony (rekiny).

Na Vanuatu na ryby na pewno jeszcze wrócimy, bo potencjał w tej wodzie tkwi olbrzymi. Tym razem jednak zorganizujemy wyprawę „mobilną” – naszą bazą będzie duży, mieszkalny katamaran, którym będziemy przemieszczać się po najdalszych regionach łowiska. Szczegóły tego wyjazdu przedstawimy za kilka miesięcy.

19.03.2016

Nikaragua po raz pierwszy

Po powrocie grupy

Nikaragua

Właśnie dobiegła końca pierwsza, pionierska wyprawa z naszego biura do nikaraguańskiej dżungli. Ekipa w składzie, Sylwek, Tomek, Czesław, Marcin i Łukasz przez 6 dni próbowała przechytrzyć legendarnego tarpona. Poniżej kilka zdjęć i króciutka relacja "na gorąco" od Sylwka:

"Podsumowując, nieprawdopodobnie piękną - nie tylko wędkarsko, wyprawę do Nikaragui, należy wspomnieć o bardzo wymagającym przeciwniku jakim jest tarpon - ryba dla której pokonaliśmy pół świata!!!

Z 15 zaciętych sztuk, tylko cztery udało się szczęśliwie podebrać i zrobić sobie zdjęcie. Prócz tarponów złowiliśmy 30 dużych snooków, 2 ogończe, 10 jacków i kilka innych gatunków ryb.

Warunki do wędkowania były dość trudne (duża wilgotność, palące słońce i wysokie temperatury). Ryby żerowały tylko przez krótki czas w ciągu dnia. Niech zdjęcia odpowiedzą same czy było warto.
Z pozdrowieniami,

Sylwek z ekipą”

24.02.2016

Mamy certyfikat PZOT 2016

Przypominamy, że jesteśmy w elicie polskich biur!

Certyfikat PZOT 2016

Biuro Eventur Fishing otrzymało właśnie na kolejny sezon turystyczny 2016 certyfikat Polskiego Związku Organizatorów Turystyki. To świadectwo naszej przynależności do elity oraz wysokich standardów etycznych i dobrych praktyk stosowanych w naszej codziennej pracy. Nasi klienci wyjeżdżający na ryby za granicę są bezpieczni, ich pieniądze też. Wędkarze mogą mieć poczucie pewności, że opiekuje się nimi organizator rzetelny i działający zgodnie z prawem.

Korzystając z tej okazji przypominamy wszystkim turystom i wędkarzom, że organizatorzy turystyki wędkarskiej muszą działać na takich samych prawach, jak inne biura podróży. Działalność turystyczna wymaga w Polsce odrębnych zezwoleń. Podstawą świadczenia takich usług jest nie tylko zarejestrowana działalność gospodarcza, ale też ważny wpis w Centralnej Ewidencji Organizatorów Turystyki i Pośredników Turystycznych (dokonuje go Urząd Marszałkowski danego województwa). Ponadto organizator turystyki musi mieć na każdy sezon wykupioną polisę gwarancyjną (lub zablokowane odpowiednie środki pieniężne na koncie bankowym), która uruchamiana jest w przypadku wystąpienia problemów finansowych biura, co sprawia, że klienci mają zabezpieczone wszystkie dokonane wpłaty i ewentualny powrót do kraju (jeśli problemy wynikły w czasie trwania imprezy).

Organizatorzy nie stosujący się do tych wymogów działają nie tylko niezgodnie z prawem i narażają się na odpowiedzialność karną, ale ich klienci nie są objęci też odpowiednią ochroną. Przypominamy zatem, że bardzo atrakcyjna oferta wyjazdu z często zaskakująco niską ceną wymaga analizy, czy nie wynika aby z oszczędności poczynionych na bezpieczeństwie turystów. Zawsze warto zapytać organizatorów o odpowiednie dokumenty – głównie zezwolenie na działalność i zabezpieczenia gwarancyjne. Jeśli ich nie mają, nie mają też prawa do legalnej działalności.

26.02.2016

187 metrówek tylko wiosną 2015!

Podsumowanie sezonu w Irlandii

Certyfikat PZOT 2016

W pierwszych dniach Nowego Roku otrzymaliśmy sympatycznego maila od naszych partnerów w Irlandii. Oto jego treść:

„Zakończył się rok, więc czas na podsumowania. Sam nie wiem jak opisać to, co przeżywaliśmy w Irlandii w tym sezonie... Choć co roku łowimy wiele pięknych ryb, to mijający sezon był najlepszy odkąd sięgam pamięcią. Zaczęliśmy od wiosennego łowienia pstrągów na jeziorze. Już w pierwszym dniu sezonu (15.02), a nawet w pierwszym rzucie zaciąłem i wyholowałem pstrąga o długości 62 cm! Pomyślałem wtedy, że nieźle się zaczyna. Nie przepuszczałem jednak, że będzie aż tak wspaniale. Ryby dopisywały przez cały sezon. Wczesną wiosną nałowiliśmy niezliczone ilości dużych pstrągów. Większość metodą spinningową i lekkim trollingiem. Największe pstrągi miały powyżej 80 cm. Bywały dni, że mieliśmy wyjętych około 50-60 pstrągów na jednej łodzi!

Od kwietnia zajęliśmy się szczupakami, które dopisywały później przez cały sezon. Zwykle w roku nieznacznie przekraczamy setkę ryb powyżej magicznej długości 100 cm. W tym sezonie setka "pękła” już w połowie czerwca! Niemal każde wypłynięcie kończyło się złowieniem 1-2 ponadmetrowych ryb (plus kilka w rozmiarach 85-99 cm). Wiele razy zanotowaliśmy od 4 do 7 ryb +100 cm dziennie! Ostateczne podliczenie wszystkich metrowych ryb sezonu 2015 wskazało rewelacyjny wynik 187 szczupaków powyżej 100 cm! Dodam, że gdybyśmy latem nie skupili się na łowieni łososi i dużych pstrągów potokowych w rzekach, to wynik 200 sztuk zostałby osiągnięty bez żądnego problemu... Jednakże nie sposób było nie łowić tego lata na rzekach Irlandii. Pogoda dopisywała, można rzec: była idealnie wędkarska. Temperatura powietrza oscylowała wokół 20 stopni, a nocne opady deszczu powodowały, że rzeki miały często idealny stan, co pozwalało nałowić się do syta. Mój prywatny wynik to około 50 łososi i niezliczona ilość potokowców w rozmiarach 45-65 cm. Tomek również nie odpuszczał, a do tego doszły jeszcze oczywiście ryby klientów... Najlepszy wynik dzienny to 6 łososi i 14 pstrągów! Zakończyliśmy ten dzień 3 godziny przed czasem ze względu na wystarczającą ilość emocji. Kto nas zna, przyzna chyba, że to niecodzienne :-)

Doszło do tego, że nikt już nie bawił się w robienie zdjęć pstrągom „pięćdziesiątakom”! Po lecie przyszła jesień i ponownie wróciliśmy do szczupaków. Tylko w październiku złowiliśmy ponad 30 ryb przekraczających metr. Nawet dziś, kiedy to piszę i przypominam sobie miniony sezon, czuję ciarki na plecach i emocje jakie trudno opisać.

PS. Od tego sezonu nie ma już opcji na słabe wędkarsko dni. Jeśli pogoda staje się nieodpowiednia, czyli robi się słonecznie i bezwietrznie (co utrudnia łowienie dużych szczupaków), ruszamy na ocean (nowe, bezpieczne łodzie) i łowimy waleczne rdzawce, dorsze, wargacze, makrele itp. metodą spinningową za pomocą wędzisk do 20-25 g z plecionką 0.,14 – 0,16 mm. W ciągu dnia mamy zwykle około 20-30 ryb w rozmiarze 2-4kg. Hol takich ryb na tym sprzęcie pozostawia niezapomniane wspomnienia!

Zapraszamy zatem polskich wędkarzy w sezonie 2016! Gwarantujemy najlepszy serwis i najwyższy stopień wędkarskich emocji!”

13.01.2016

Nasi konsultanci

Maciek Rogowiecki Tomasz Wieczorek

Siedziba biura

EVENTUR FISHING
ul. Roentgena 23 lok. 21, III piętro
02-781 Warszawa

biuro czynne od poniedziałku do piątku w godzinach 09.00-17.00

telefon: + 48 22 894 58 12
faks: + 48 22 894 58 16