Wędkarstwo w Szwecji

Szwecja

Głównie spinning na szczupaki – Wielka szansa na rybę życia – Blisko, ale za morzem – Wokół spokój i dzika przyroda – Domki z łodziami nad rybną wodą – Od wiosny do jesieni – Dla początkujących i zaawansowanych – Oferta na każdy portfel – Zarówno dla grup wędkarzy, jak i wędkarzy z rodzinami.

Swoboda, spokój i mnóstwo ryb

Szacuje się, że co roku nad tamtejsze rzeki i jeziora przybywa co najmniej kilkaset tysięcy turystów. Do tego dochodzą jeszcze wędkujący rdzenni mieszkańcy skandynawskiego kraju, z których około miliona przynajmniej raz w roku jest na rybach. Regularnie wędkujących zapaleńców jest kilkaset tysięcy. Myślicie więc zapewne, że nad szwedzkimi wodami musi być tłoczno i gwarnie, tak jak na większości polskich łowisk. Nic podobnego. Wystarczy jeden rzut oka na mapę tego nieskażonego przez cywilizację kraju, aby stwierdzić, że dominują tam kolory zieleni i błękitu. To nic innego jak olbrzymie połacie lasu poprzecinane wstęgami niezliczonych rzek, strumieni i jezior. Dość powiedzieć, że w samej tylko części środkowej jest ich blisko 96 000! To sprawia, że presja wędkarska praktycznie tu nie istnieje. Nie bez znaczenia jest też fakt, iż sporo większą od Polski Szwecję zamieszkuje niespełna 9 mln ludzi. Dzięki temu każdy znajdzie tu kawałek wody dla siebie, gdzie będzie mógł cieszyć się swoim ukochanym hobby w samotności bądź niewielkim gronie przyjaciół. Zasobność szwedzkich łowisk jest powszechnie znana w całej Europie i wprawia w osłupienie polskich wędkarzy przyzwyczajonych do przełowionych jezior i rzek, rozpowszechnionego na wielką skalę kłusownictwa oraz braku kultury wędkarskiej (i nie tylko).

Te same gatunki co w Polsce

W Szwecji wędkarze czują się jak w raju: łowiska rybne, woda kryształowo czysta a do tego wszechogarniający spokój i bezpieczeństwo. Nie ma się czemu dziwić, turystyka wędkarska w tym regionie Europy to branża prężna, szybko się rozwijająca i przynosząca olbrzymie dochody. Szwedzi już wiele lat temu zrozumieli, że każda korona zainwestowana w czyste, rybne wody i odpowiednią infrastrukturę zwróci się z nawiązką. Najliczniej i najczęściej występujące w szwedzkich wodach gatunki ryb nie różnią się w znacznym stopniu od tych występujących w Polsce, jednak ich pogłowie jest nieporównywalnie większe. W jeziorach i rzekach łowi się najczęściej: łososie, pstrągi potokowe, pstrągi tęczowe, trocie jeziorowe i wędrowne, lipienie, szczupaki, okonie, sandacze oraz jazie. Z białej ryby najliczniej występują wszędobylskie płocie, krasnopióry oraz leszcze. Dużą atrakcją są sieje (łowione spod lodu i na muchę) oraz palie jeziorowe (saiblingi).

Szwecję można podzielić na kilka niezwykle atrakcyjnych, choć zróżnicowanych pod względem wędkarskim regionów, z których każdy oferuje wędkarzom niezwykle bogatą ofertę turystyki wędkarskiej. Są to: Szwecja Południowa (z uwagi na nieodległe położenie najchętniej odwiedzana przez polskich wędkarzy), Szwecja Centralna, autonomiczny rejon Wysp Alandzkich, które należą wprawdzie do Finlandii, ale zamieszkiwane są w przeważajacej większości przez ludnosć mówiącą po szwedzku, a także Szwecja Północna, której dużą część stanowi zamieszkiwana przez lub Samów Laponia.

Południowa Szwecja

Obszar ten rozciągający się umownie od południowego wybrzeża aż po dwa największe szwedzkie jeziora - Vänern i Vättern - to prawdziwy raj dla miłośników jeziorowych połowów. W rejonie tym ulokowana jest niezliczona wprost ilość polodowcowych akwenów, w tym kilkanaście prawdziwych śródlądowych oceanów (Sommen, Asunden, Bolmen), swą powierzchnią wielokrotnie przewyższających największe polskie zbiorniki. Najbardziej atrakcyjne wędkarsko jeziora, przyciągające co roku wielu łowców olbrzymich szczupaków, okoni i sandaczy, znajdują się w takich regionach, jak Smaland, Östergotland czy Dalsland. Najchętniej poławianymi gatunkami są oczywiście szczupaki oraz sandacze i trocie jeziorowe. Z metod połowów króluje spinning, choć na największych akwenach bardzo często widać wędkarzy posługujących się metodą trollingową. Bowiem tylko w ten sposób można efektywnie obłowić większe połacie tych rozległych zbiorników. Oprócz prawdziwych gigantów na tym obszarze znajdują się dziesiątki tysięcy niepozornych, zagubionych pośród gęstych lasów jeziorek, w których czają się prawdziwe zębate potwory. Wiele osób z powodzeniem uprawia wędkarstwo na przybrzeżnych wodach Bałtyku. Ich niewielkie zasolenie sprawia, iż występują tu prawie wszystkie gatunki słodkowodne, które dzięki morskim, obfitym w pokarm wodom osiągają imponujące rozmiary. Największą popularnością cieszą się połowy morskich łososi, troci oraz niezwykle walecznych bałtyckich szczupaków. Jeśli chcecie spróbować swoich sił w tych niezwykle obfitych łowach, nie zapomnijcie odwiedzić z wędką takich wędkarskich perełek, jak Świeta Anna czy Gryt. Warto tu wspomnieć, że wędkowanie w przybrzeżnych wodach Bałtyku jak i w największych pięciu szwedzkich jeziorach jest bezpłatne.

Centralna Szwecja

Wędkarsko region kraju. Region bardzo zróżnicowany, gdzie występują wielkie błękitne jeziora, długie, pełne ryb rzeki, jak i bezimienne kilkukilometrowe strumienie zamieszkiwane przez liczne prądolubne gatunki. Jest to obszar, gdzie wędkarskie marzenia stają się rzeczywistością. Pierwsi wędkarze pojawili się tutaj już bardzo dawno temu. Oczarowały ich piękno tego regionu, dziewicza przyroda i wielkie ryby. Dziś jest to centrum turystyki wędkarskiej w Europie. Prawie każdy ośrodek wypoczynkowy ma przygotowaną specjalną ofertę dla wędkarzy, a zawód przewodnika wędkarskiego jest niezwykle popularny. W większych zbiornikach na trolling łowi się olbrzymie szczupaki, łososie i trocie jeziorowe. Rwące nieuregulowane rzeki to królestwo pstrągów, lipieni i łososi. Najlepsze łowiska wraz z niezbędną wędkarska infrastrukturą znajdują się w takich regionach, jak Jämtland, Dalarna czy Värmland. Trzeba tu koniecznie wspomnieć o dwóch największych jeziorach szwedzkich znajdujących się po części na tym terenie: Vänern oraz Vättern. Te olbrzymie w porównaniu z polskimi standardami zbiorniki kryją w swoich toniach prawdziwe skarby. Zamieszkiwane są przez olbrzymie łososie, pstrągi arktyczne, trocie jeziorowe oraz wiele innych bardziej popularnych gatunków, jak szczupaki, sandacze czy okonie. Połowów na tak wielkich jeziorach nie da się opisać - trzeba to po prostu przeżyć.

Wyspy Alandzkie

Ten unikalny na skalę światową autonomiczny archipelag tworzy kilka tysięcy skalistych wysepek (tylko kilkaset z nich jest zamieszkanych) ukształtowanych przez lodowiec skandynawski. Swoją sławę wśród wędkarzy europejskich Alandy zawdzięczają niespotykanemu gdzie indziej pogłowiu szczupaka, który stanowi główny cel wędkarskich wypraw na te piękne wyspy. Tutaj sztuki ponad 5 kilogramowe nie robią większego wrażenia, natomiast regularnie łowione są okazy 10 kg. Poza szczupakami obficie występują łososie i trocie (w wodach zewnętrznych) oraz okonie (głównie w wewnętrznych, niemal słodkich zatokach). W rejonie wysp alandzkich dominuje metoda spinningowa i trollingowa. Dzięki łagodniejszemu niż w północnej Szwecji klimatowi na dobre wyniki można liczyć już od maja, choć niewątpliwie najlepszymi okresami połowów są czerwiec, sierpień oraz wrzesień. Alandy to bez wątpienia wędkarska wizytówka całej Skandynawii. Sprzyja temu niezwykła zasobność tych lekko słonych wód, a także dobra dostępność komunikacyjna i rozbudowana infrastruktura turystyczna.

Północna Szwecja i Laponia

W miarę posuwania się coraz bardziej na północ zmieniają się także warunki przyrodniczo-klimatyczne. Wkraczamy w dzikie, leśne ostępy, gdzie oko w oko staniemy z żywym reniferem czy przejdziemy wiele kilometrów brzegiem rwącej rzeki, nie spotykając po drodze żadnego wędkarza. To jeden z najbardziej dziewiczych i niezamieszkanych obszarów Europy, a zarazem mekka muszkarzy i spinningistów z całego świata. Praktycznie zerowa presja wędkarska, stosunkowo trudna dostępność komunikacyjna niektórych łowisk (loty helikopterem) oraz nieskażona przyroda sprawiają, że wędkowanie staje się prawdziwie niezapomnianą przygodą, która na wiele lat pozostaje w pamięci każdego wędkarza. Laponia to niezwykle bogaty, zupełnie dziki ekosystem, na którego fragment składają się krystalicznie czyste i bardzo rybne rzeki oraz jeziora. Można powiedzieć, że to centrum wędkarstwa muchowego w całej Skandynawii. Łupem muszkarzy padają przede wszystkim pstrągi potokowe, łososie oraz lipienie. W licznych jeziorach poławia się także na muchę (oraz na spinning) przepięknie wybarwione szczupaki, pstrągi arktyczne (palie), okonie, sieje oraz krasnopiórki o krwiście czerwonych płetwach. Dodatkową atrakcją występującą na tej szerokości geograficznej są dni polarne sprawiające, iż dzień wędkarski trwa tutaj okrągłe 24 godziny! Właśnie podczas tej pory, gdy słońce prawie znika za horyzontem, na muchę biorą największe lipienie. Co roku na przełomie czerwca i lipca organizowany jest lapoński festiwal wędkarski. Wszyscy jego uczestnicy mają szansę na niezwykle udane wędkowanie oraz świetną czterodniową zabawę. A wszystko to w otoczeniu krajobrazów, których nie sposób zapomnieć, początkowo górzysta tajga z jej dzikimi mieszkańcami, łosiami, wilkami czy niedźwiedziami - bogata w grzyby, jagody i żurawiny, a następnie tundra ze zdradzieckimi bagnami, gdzie rosną już tylko mchy, porosty i niewielkie krzewy.

Porady i wskazówki praktyczne

Na połów ryb w Szwecji wymagane są stosowne licencje. Dotyczy to znakomitej większości łowisk. Ich ceny różnią się znacznie w zależności od charakteru łowiska i jego lokalizacji. Generalnie najdroższe są licencje na połów ryb szlachetnych w rzekach. Połowy w rzekach o charakterze nizinnym, jak i w jeziorach są znacznie tańsze, przy czym wędkowanie w czterech największych jeziorach: Vänern, Vättern, Mälaren i Storsjön, oraz w wodach morskich jest bezpłatne. Ogólnie rzecz biorąc, ceny licencji są dość atrakcyjne, nawet jak na kieszeń polskiego wędkarza. W praktyce wszelkie formalności związane z zakupem zezwoleń załatwiają za nas gospodarze ośrodków wypoczynkowych lub pracownicy najbliższego sklepu wędkarskiego.

Uwaga!

  • Wiele gatunków ryb w Szwecji ma wymiary i okresy ochronne, które mogą się znacznie różnić w zależności od regionu łowieckiego. Szczegółowych informacji udzieli gospodarz konkretnej wody bądź pracownik najbliższego sklepu wędkarskiego. Po takie informacje można także zadzwonić do naszego biura. Postaramy się wyczerpująco odpowiedzieć na wszystkie pytania
  • Wiele atrakcyjnych łowisk w Szwecji to wody prywatne, na których właściciele pobierają dodatkowe opłaty
  • Na niektórych bardzo rybnych łowiskach (głównie jeziorach) wędkowanie jest także nieodpłatne. O wykaz takich łowisk w danym regionie (a jest ich w Szwecji kilkanaście tysięcy) należy prosić gospodarza bądź miejscowego przewodnika wędkarskiego
  • Wędkarzy łowiących w Szwecji z reguły nie obowiązują limity ilościowe połowów. Teoretycznie można więc zabrać z łowiska dowolną liczbę ryb. Należy jednak pamiętać, iż takie praktyki w Szwecji nie mają raczej miejsca, a wędkarze zabierają z łowiska tylko tyle ryb, ile potrzebnych im jest na własny użytek danego dnia

Wędkarzu! Udając się na ryby do Szwecji przestrzegaj zawsze następujących zasad:

  • Zabieraj tylko tyle ryb, ile potrzebujesz
  • Zawsze przestrzegaj wymiarów i okresów ochronnych (kary za ich nieprzestrzeganie są niezwykle wysokie, a strażnicy nie są pobłażliwi)
  • Ryby, które chcesz wypuścić, uwalniaj bardzo ostrożnie - tak aby wróciły do wody w jak najlepszej kondycji
  • Szanuj piękno przyrody tego nieskażonego kraju oraz wszystkich jego mieszkańców


Nasi konsultanci

Maciek Rogowiecki Tomasz Wieczorek

Szwecja

Szwecja

Siedziba biura

EVENTUR FISHING
ul. Roentgena 23 lok. 21, III piętro
02-781 Warszawa

biuro czynne od poniedziałku do piątku w godzinach 09.00-17.00

telefon: + 48 22 894 58 12
faks: + 48 22 894 58 16