O łowisku

Previous Next

Wzorem kilku poprzednich sezonów kontynuujemy wyszukiwanie dla Państwa ciekawych, dobrych łowisk w środkowej części Szwecji. Jezioro Norrsjön znakomicie wpisuje się w tę politykę. Śmiało można określić je mianem jednej z perełek w rejonie. Mimo lokalizacji w środkowej Szwecji, Norrsjön leży stosunkowo blisko od Sztokholmu. Podróż nie będzie więc bardzo uciążliwa.

Karczowisko...

Norrsjön to niewielkie jezioro położone tuż obok Zatoki Botnickiej, około 300 kilometrów na północ os Sztokholmu. Zbiornik przedzielony jest na 2 części długą na kilkaset metrów groblą, przez którą wiedzie asfaltowa droga (łodzią można przepłynąć pod niewielkim mostkiem). Od północy do jeziora wpływa rzeka. Wiele lat temu spławiano tamtędy drewniane bale, które dostarczano do niewielkiej fabryki znajdującej się w południowej części jeziora. Wytwórnia ta słynęła z produkcji jednego z najlepszych na świecie papierów fotograficznych. W połowie XX wieku wytwarzano tam aż 15% światowego zapotrzebowania na ten produkt. W związku z tym w jeziorze w wielu miejscach wystają bardzo stare, drewniane bale. Na dnie również ich nie brakuje. Na pewno odbija się to na zawartości wędkarskich pudełek, ale z drugiej strony zapewnia znakomite warunki rozwoju i kryjówki dla drapieżników. Bo stare wędkarskie przysłowie mówi przecież: "Gdzie patyki, tam wyniki."

Dwa w jednym

Jezioro Norrsjön to dość płytki akwen, dający możliwość wędkowania wzdłuż trzcinowych brzegów, ale też na rozległych blatach położonych na głębokości kilku metrów. Co najciekawsze, możemy również wpłynąć łodzią w uchodzącą do jeziora rzekę. Odcinek w którym można wędkować ma około kilometra długości, a ogranicza go rwące kamieniste bystrze. Miejscówka, którą podczas naszego testu nazwaliśmy roboczo właśnie „rzeka”, to łowisko niezwykle urokliwe (nawet jak na szwedzkie standardy). Dość leniwie płynąca woda obdarowała nas pięknymi okoniami (do 48 cm) i kilkoma naprawdę dużymi szczupakami. Największe „esoksy” w rzece namierzyliśmy w najgłębszych, 7-9-metrowych dołkach. Podczas naszego pobytu woda miała jednak zaledwie 9 stopni ciepła, być może dlatego ryby stały tak głęboko. Norrsjön i właśnie „rzeka” składają się na niezwykle ciekawe łowisko. Nie jest to woda bardzo prosta i łowienie tu dużych ryb wymaga odrobiny wędkarskiego doświadczenia. Wydaje nam się jednak, że każdy znajdzie tu coś dla siebie.

Wiele innych opcji...

Spędzając urlop nad Norrsjön nie muszą Państwo ograniczać się do głównego łowiska. Do dyspozycji gości (za dodatkową opłatą) znajdują się również inne, bardzo ciekawe wody. Dwa jeziora z pstrągiem tęczowym i potokowym (jedno z pełną infrastrukturą dla osób poruszających się na wózkach), rzeka z pstrągiem i lipieniem oraz rzeka łososiowa (kilkusetmetrowy, prywatny odcinek uchodzący z jeziora Norrsjön do zatoki Botnickiej). Jedną z ciekawszych opcji jest możliwość łowienia szczupaków z kajaka w Zatoce Botnickiej. Wybrzeże w tym miejscu jest bardzo płytkie, obfitujące w wiele głazów tuż pod powierzchnią wody, dlatego kajak to w zasadzie jedyna opcja, aby dobrać się do tych ryb. Łowienie z kajaka jest trudne, a ryby na tym kamienistym wybrzeżu bywają kapryśne. Jeżeli jednak trafimy na właściwy dzień, to będziemy mogli pobić tu nasze szczupakowe i okoniowe rekordy. Licencje na dodatkowe łowiska oraz kajaki można wypożyczyć na miejscu od właściciela ośrodka.